W całej Polsce na termometrach słupki rtęci sięgają ponad 30°C. Słońce ogrzewa nasze „nagie ciała” od rana do wieczora. Można by rzec, że taka codzienna słoneczna kąpiel jest dla naszej skóry wręcz zabójcza. To oznacza, że w takie upały powinniśmy o nią dbać w sposób szczególny, by w pełni cieszyć się zdrowym, młodym i pięknym wyglądem ;)

Co należy robić? Oczywiście stosować filtry przeciwsłoneczne. Na rynku kosmetycznym znajduje się ich cała masa, każda cera i skóra znajdzie dla siebie coś odpowiedniego. My ze swojej strony podpowiadamy fanom naturalnej pielęgnacji, że doskonałą alternatywą tudzież idealnym dopełnieniem kremów z filtrem jest 100% naturalny OLEJ Z NASION MALIN BIO.

Badania potwierdzają, że olej z nasion malin zdolny jest do absorbowania promieni UVA i UVB, a wysoka w nim zawartość antyoksydantów chroni skórę przed fotostarzeniem. Należy przy tym jednak pamiętać, że owszem, olej hamuje szkodliwe działanie promieni UV, ale tylko w pewnym stopniu, co oznacza, że nie zastąpi „filtra-pewniaka” ;), a jedynie wspomoże kosmetyki przeznaczone do opalania z odpowiednim SPF. Nie stosujcie więc tego olejowego cudeńka w roli głównej w upalne dni na plaży, tylko po prostu potraktujcie jako doskonałą część codziennej letniej pielęgnacji… :)

Ze względu na lekką konsystencję i szybkie wchłanianie olej malinowy będzie stanowił świetną bazę nawilżającą pod makijaż, a przy okazji ochroni twarz przed fotostarzeniem i odwodnieniem. Tak, jak wspomnieliśmy wcześniej – latem nasza skóra wymaga szczególnej uwagi. Działanie słońca i wiatru przyspiesza jej wysuszanie, a nawet łuszczenie – stąd tak istotne jest jej natłuszczanie. Warto jednak zachować przy tym systematyczność. Codzienna pielęgnacja olejem z nasion malin bio to najlepsze, co możesz podarować swojej skórze! Tym bardziej, że kolejną jego zaletą jest ochrona przed przebarwieniami, która odbywa się poprzez hamowanie produkcji melaniny (brązowego składnika skóry, który produkowany w nadmiarze pod wpływem słońca powoduje tworzenie nieregularnych przebarwień).

Nie dość, że olej z nasion malin można (i powinno się!) stosować przed wyjściem na słońce oraz w trakcie trwania przyjemnych kąpieli słonecznych, to jeszcze stanie się doskonałym „uśmierzaczem” bólu po poparzeniach. Ponadto, dzięki zawartości kwasu elagowego posiada właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwwirusowe, co powinno przekonać do jego stosowania zwłaszcza osoby borykające się z cerą problematyczną (trądzikową, z zaskórnikami). Do serc alergików również trafi, ponieważ „malinowy eliksir” doskonale radzi sobie z reakcjami alergicznymi, wszelkimi podrażnieniami oraz miejscami wymagającymi rozjaśnienia.

O tym, że dzięki olejowi z pestek malin skóra staje się miękka, gładka, elastyczna i pozbawiona zmarszczek, słowem - młodsza! wspominać chyba już nie trzeba… ;) Zdecydowanie jest to jeden z naturalnych olei, które trzeba wypróbować, żeby przekonać się na własnej skórze o jego wyjątkowości. Jesteśmy pewni, że OLEJ Z NASION MALIN BIO będzie Twoim „must have” na lato, a kto wie – może i zostanie z Tobą na cały rok kalendarzowy…? ;)